Niesamowite zdjęcie. Ten materiał (siatka?) wygląda jak wodne lustro zawieszone w powietrzu. Jakby ktoś rzucił w nie kamieniem i czekał, co się stanie. Przypomniał mi się Harry Potter ;) I zamek Hogwartu.
Ewa, Delie, zaskoczyły mnie Wasze skojarzenia... Bo zupełnie inne przywołała we mnie ta wizualna niespodzianka. Pomyślałam o niedoskonałości wszelkich namiastek,zwłaszcza tych związanych z duchową sferą rzeczywistości... O tym, że czasem zbyt łatwo dajemy sobie wmówić, że w zupełności nam one wystarczą i że nie potrzebujemy nic ponadto. A przecież prawda (autentyczna wartość, autentyczne dobro...) JEST za zasłoną i zawsze warto podjąć trud dotarcia do niej. Nawet, gdy wokół słyszymy, że to tylko nasza iluzja...
Niesamowite zdjęcie. Ten materiał (siatka?) wygląda jak wodne lustro zawieszone w powietrzu. Jakby ktoś rzucił w nie kamieniem i czekał, co się stanie. Przypomniał mi się Harry Potter ;) I zamek Hogwartu.
OdpowiedzUsuńJak w matrix trochę. Jakby się obraz załamywał.
OdpowiedzUsuńEwa, Delie, zaskoczyły mnie Wasze skojarzenia...
OdpowiedzUsuńBo zupełnie inne przywołała we mnie ta wizualna niespodzianka. Pomyślałam o niedoskonałości wszelkich namiastek,zwłaszcza tych związanych z duchową sferą rzeczywistości... O tym, że czasem zbyt łatwo dajemy sobie wmówić, że w zupełności nam one wystarczą i że nie potrzebujemy nic ponadto. A przecież prawda (autentyczna wartość, autentyczne dobro...) JEST za zasłoną i zawsze warto podjąć trud dotarcia do niej. Nawet, gdy wokół słyszymy, że to tylko nasza iluzja...
aż chce się zerknąć co jest po drugiej stronie tafli/tkaniny.
OdpowiedzUsuńE.