sobota, 19 lutego 2011

koronki

4 komentarze:

  1. uwielbiam takie uchwycone cienie, światła, powiewy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. na pierwszy rzut oka zdjęcie wydaje się być "surowe" przez cegły ale wzór, który tworzy cień nadaje mu charakteru. bardzo fajne uchwycone (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne! Mam ochotę tam usiąść i poczytać Virginię Woolf. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kemotko, wiem, wiem;)
    Mruczanki, dziękuję.
    The Backstage, mogę się przysiąść? Dziś z Odojewskim, jutro - może z V. W. Murek jest długi;)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga

***