poniedziałek, 31 stycznia 2011

sfumato

6 komentarzy:

  1. Uwielbiam to określenie... Nawet w brzmieniu tego słowa czuć mgłę i dym...
    Piękne zdjęcie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Maggie, to moje sfumato-na-niby takie właśnie mglisto-dymne jest. A przecież właściwie nie w tym rzecz... Nic to - skojarzenia mają to do siebie, że daleko im do dosłowności:)
    Mruczanki, Mru, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj piekny klimat....nic tylko biec przed siebie..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie to zdjecie , wezme krzeselko i dlugo bede tak patrzec i patrzec... :-) Serdecznosci. M

    OdpowiedzUsuń
  5. Anik,;)
    Mamsan, zapraszam. Krzesełka użyczę:)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga

***