Doro, deseczki ze zdjęcia są okołowielkanocne (ostatnia wizyta w Tym miasteczku), więc nie wiem, czy jeszcze czekają na jakąś dobrą duszyczkę, która mogłaby tchnąć w nie nowe życie. Około 20 lipca sprawdzę:) Faktycznie, przynajmniej kilka aniołów mogłoby z tej stertki wyfrunąć za sprawą zdolnych łapek w Pracowni w Starym Sadzie. Anik, choć wszystko na tym zdjęciu zdaje się wskazywać na wiejską scenerię, to jest ona mimo wszystko miejska, no, małomiasteczkowa ściślej rzecz biorąc... A moje wspomnienia związane z tym wzgórzem są najlepsze i najpiękniejsze z możliwych (to z niego zeszłam jako świeżo upieczona małżonka, z moim świeżo upieczonym małżonkiem :-) Maggie, Margaret Atwood (?) nie czytałam, co więcej - przyznam się, że literatura współczesna to nie jest moja najmocniejsza strona (ba, pięta achillesowa raczej). Ale może napiszesz co nieco o tym opowiadaniu?
hmm, atwood polecam naprawdę serdecznie... to opowiadanie z domkiem pochodzi z tomu "moralny nieład" - to taki trochę literacki patchwork, jednak urzeka swym niezwykłym klimatem... a co do treści to wiesz, kobieta, mężczyzna, oboje po przejściach, dzieci, chatka, życie... :-) bardzo, bardzo polecam!!!
jakie ja tam widzę piękne deseczki do zagospodarowania, mogę się zaopiekować ;D
OdpowiedzUsuńfajne klimaty... :) przypomniały mi się wakacje u babci :)
OdpowiedzUsuńfajne, fajne...
OdpowiedzUsuńjak z opowiadania atwood :-)
pozdrawiam!
Doro, deseczki ze zdjęcia są okołowielkanocne (ostatnia wizyta w Tym miasteczku), więc nie wiem, czy jeszcze czekają na jakąś dobrą duszyczkę, która mogłaby tchnąć w nie nowe życie. Około 20 lipca sprawdzę:) Faktycznie, przynajmniej kilka aniołów mogłoby z tej stertki wyfrunąć za sprawą zdolnych łapek w Pracowni w Starym Sadzie.
OdpowiedzUsuńAnik, choć wszystko na tym zdjęciu zdaje się wskazywać na wiejską scenerię, to jest ona mimo wszystko miejska, no, małomiasteczkowa ściślej rzecz biorąc... A moje wspomnienia związane z tym wzgórzem są najlepsze i najpiękniejsze z możliwych (to z niego zeszłam jako świeżo upieczona małżonka, z moim świeżo upieczonym małżonkiem :-)
Maggie, Margaret Atwood (?) nie czytałam, co więcej - przyznam się, że literatura współczesna to nie jest moja najmocniejsza strona (ba, pięta achillesowa raczej). Ale może napiszesz co nieco o tym opowiadaniu?
hmm, atwood polecam naprawdę serdecznie... to opowiadanie z domkiem pochodzi z tomu "moralny nieład" - to taki trochę literacki patchwork, jednak urzeka swym niezwykłym klimatem...
OdpowiedzUsuńa co do treści to wiesz, kobieta, mężczyzna, oboje po przejściach, dzieci, chatka, życie... :-)
bardzo, bardzo polecam!!!
Tak, klimat jak z Atwood. Polecam:)
OdpowiedzUsuń